Zbieram w parku i wrzucam do ziemniaków. Nie kiełkują przez całą zimę
Sklepowe półki uginają się zimą od ziemniaków i innych warzyw. Nie są to jednak polskie produkty, a importowane. Z tego też względu wielu z nas decyduje się na zakup polskich ziemniaków i przechowywaniu ich aż do następnego sezonu.
Ziemniaki muszą być przechowywane w odpowiednich warunkach, by były świeże i smaczne. Do warzyw zawsze wsypuję dwa rodzaje tych nasion. To dzięki nim ziemniaki nie kiełkują przez całą zimę.
Jak przechowywać ziemniaki zimą?
Wiele osób decyduje się na zakup większej ilości ziemniaków na zimę. Musimy wtedy zapewnić im odpowiednie warunki, aby były smaczne, świeże i przede wszystkim nam nie zaszkodziły. Ziemniaki przechowujemy w parcianych lub jutowych workach. Dobrze sprawdzą się także drewniane skrzynie.
Musimy pamiętać również, żeby zabezpieczyć ziemniaki przed wilgocią i działaniem promieni słonecznych, które przyspieszają dojrzewanie i psucie warzyw. Ziemniaki najlepiej więc przechowywać w piwnicy, garażu lub pomieszczeniu gospodarczym, w którym temperatura wynosi 5-7 stopni C.
Jak przechowywać ziemniaki, by nie kiełkowały? Dlaczego nie wolno jeść kiełkujących i zielonych ziemniaków? O tym dowiecie się w dalszej części artykułu.
Wrzucam do ziemniaków. Nie kiełkują
Ziemniaki w domu kiełkują już po kilku dniach. Proces ten możemy znacznie opóźnić poprzez przechowywanie ich w odpowiednich warunkach. Jest jeszcze jeden trik, dzięki którym ziemniaki wcale nie kiełkują i są zdatne do spożycia przez całą zimę.
Do worków z ziemniakami wrzucam zebrane wcześniej kasztany i żołędzie. Zawarte w nich substancje sprawiają, że warzywa zachowują świeżość i smak aż do kolejnego sezonu. Nie kiełkują, nie zielenieją i nie miękną.
Kiełkujące ziemniaki są trujące!
Jeśli ziemniaki zaczęły kiełkować, musimy usunąć kiełki. Jeśli warzywa dodatkowo zrobiły się miękkie lub zzieleniały w kilku miejscach, bezwzględnie musimy je wyrzucić. W kiełkach znajduje się toksyna niebezpieczna dla ludzi.
Mowa o solaninie, związku, który wytwarzany jest, by pobudzić ziemniaki do wzrostu. Jej duże stężenie w naszym organizmie prowadzi jednak do silnych zatruć pokarmowych, wymiotów, biegunek, zapalenia nerek, a nawet śpiączki.
Zobacz także:
- Kapsułki i nabłyszczacz to za mało. Włóż je do zmywarki i włącz program. Szybko sobie podziękujesz
- Zimą dodaję do porannej kawy. Wzmacniam odporność i koncentrację
- Świeże boczniaki jem przez cały rok. Uprawa w domu jest dziecinnie prosta