Czeka nas podwyżka cen gazu. Eksperci zdradzają kiedy i ile
Ceny mediów w Polsce od lat wzbudzają silne emocje. Rządowe tarcze nałożone na ceny energii i gazu nie mogły jednak trwać wiecznie.
Eksperci alarmują, od kiedy i jak wysokiej podwyżki cen gazu możemy się spodziewać na przestrzeni kolejnych kilku miesięcy. Czy mamy powody do obaw?
Podwyżka cen gazu już niebawem
Ustawa regulująca ceny gazu w Polsce (tak zwany bon energetyczny) wchodzi w życie z dniem 1 lipca. Oznacza to, że na przygotowanie do nowej rzeczywistości rzeczywiście nie mamy zbyt wiele czasu.
Już na dniach przestaną obowiązywać aktualne ceny gazu, a PGNiG wystąpi o ustalenie nowych taryf. Wedle szacunków ekspertów możemy zapłacić za błękitne paliwo nawet o 15% więcej.
Mimo to wokół podwyżek cen gazu krąży tyle kontrowersji i sprzecznych informacji, że trudno podać tutaj konkretną stawkę, jaką od 1 lipca zapłacimy za metr sześcienny.
Kontrowersje wokół podwyżek cen gazu
Portal Business Insider ustalił, że PGNiG Obrót Detaliczny z Grupy Orlen miał wysłać pisma do swoich klientów o możliwych podwyżkach cen gazu sięgających nawet 45%! To jakiś obłęd? Niekoniecznie.
Wówczas zakładano całkowite wygaśnięcie tarcz ochronnych, które „zamroziły” ceny gazu na poziomie 200,17 zł/MWh netto. Całkowite odmrożenie cen surowca wiązałoby się z absurdalnymi taryfami 290,97 zł/MWh. Na takie stawki nie zgadza cię jednak nowy rząd, który zdecydował o nowych taryfach na ten rok.
Ile zapłacimy za gaz od 1 lipca?
„Zgodnie z podpisaną ustawą okres obowiązywania obecnej taryfy PGNiG Obrót Detaliczny zostanie skrócony do 30 czerwca 2024 r., a spółka wystąpi do prezesa URE z nowym wnioskiem taryfowym. Cena z nowej taryfy powinna obowiązywać od 1 lipca 2024 r. i wówczas zaczniemy ją stosować w rozliczeniach. Do tego czasu niezmiennie obowiązuje cena zamrożona na poziomie 200,17 zł/MWh" — tłumaczy biuro prasowe PGNiG Obrót Detaliczny.
Eksperci twierdzą, że do wprowadzenia nowych taryf jeszcze daleka droga. Te musiałyby zostać ustalone 2 tygodnie przed okresem wejścia, a zatem do 17 czerwca. Niestety taki proces trwa zwykle kilka tygodni. Czy zatem będziemy musieli przyzwyczaić się do rynkowych cen gazu? Ani PGNiG, ani rząd nie powiedział w tej sprawie ostatniego słowa. Pozostaje nam jedynie czekać na dalszy obrót wydarzeń.
ZOBACZ TAKŻE:
- Tak przywracam marniejącą pelargonie do życia. Sekretem jest coś, co każdy ma w kuchennej szafce
- Kruszę i rozsypuję w ubikacji. W 1 noc staje się biała, jak ściana
- Czeka nas zmiana w pogodzie. Wrócą upały