Masz trawnik? Ekspertka to krytykuje, radzi go zastąpić nowym hitem
Pielęgnacja tradycyjnego trawnika potrafi być nie lada utrapieniem. Równo przystrzyżony zielony dywan wygląda pięknie, jednak kryje się za nim mnóstwo zabiegów pielęgnacyjnych, które wymagają nakładu czasu i pieniędzy. Jeśli jesteś już zmęczony dbaniem o trawnik, nadchodzi nowy ogrodowy trend, który na pewno przypadnie Ci do gustu.
Ekspertka od ogrodów, Maja Popielarska, opowiedziała w wywiadzie o nowych trendach w ogrodnictwie. Okazuje się, że tradycyjne trawniki są już niemodne. Zamiast tego zaproponowała nietypowe rozwiązanie, które coraz bardziej zyskuje na popularności.
Utrzymanie trawnika jest wymagające i czasochłonne
Kluczem do tego, żeby mieć zielony, zadbany trawnik jest odpowiednia pielęgnacja — o tym doskonale wie każdy doświadczony ogrodnik. Trawę należy regularnie kosić, podlewać i nawozić, a to tylko kilka czasochłonnych i wymagających zabiegów, które powinno się wykonywać. Gęsty, zielony i równo przystrzyżony dywan wygląda pięknie i jest wizytówką każdego domu, jednak jego uprawa może być kłopotliwa, zwłaszcza jeśli pojawią się chwasty lub szkodniki.
Wiele osób, które posiadają własny ogródek, marzą o posiadaniu pięknego zielonego trawnika. Po kilku latach żmudnej pracy można dojść do wniosku, że jego uprawa nie jest grą wartą świeczki. Okazuje się, że tego zdania są również projektanci ogrodów, którzy kreują nowe trendy. Do mody wchodzą ekologiczne oraz bardziej wygodne rozwiązania. Maja Popielarska opowiedziała o nich w nowym wywiadzie.
Trawniki są już niemodne?
Dbanie o trawnik jest sporym wyzwaniem. Coraz więcej osób, które są już zmęczone przeprowadzaniem czasochłonnych zabiegów pielęgnacyjnych, rezygnuje z niego na rzecz murawy — jest to połączenie traw oraz chwastów. Powstaje samoistnie, jest wygodna w utrzymaniu i odporna na warunki atmosferyczne. Na pewno nie wygląda tak estetycznie jak równo przycięty, gęsty zielony trawnik, jednak to wcale nie problem. Ekspertka od ogrodów przekonuje, że murawa jest trendem, który staje się coraz bardziej pożądany i doceniany.
Wbrew pozorom pielęgnacja trawnika jest czasochłonna i kosztowna – stwierdziła Maja Popielarska w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dziennikarka dodała, że wymaga on ciężkiej i regularnej pracy, w tym przycinania, nawożenia, wertykulacji i podlewania. Ten ostatni punkt budzi w ostatnim czasie wiele kontrowersji.
Grozi nam poważny deficyt wody. Trzeba się więc zastanowić, czy gra jest warta świeczki – podsumowała ekspertka.
Ekspertka opowiedziała o nowych, zaskakujących trendach w ogrodnictwie
W wywiadzie z “Wirtualną Polską” Maja Popielarska zachęcała ogrodników, by byli oni łaskawsi dla chwastów. Do tej pory uważało się je za zagrożenie dla innych roślin oraz nieestetyczny element. Czy to przekonanie ma szansę się zmienić? Ekspertka jest zdania, że to właśnie tzw. “rośliny spontaniczne” są najbardziej obiecującym trendem w ogrodnictwie na najbliższe miesiące, jeśli nie lata.
Pamiętajmy, że w naturze nie ma chwastów. Przeszkadzają one wyłącznie człowiekowi. Jak mówi Małgorzata Piszczek, chwasty to rośliny spontaniczne. W ogrodach bywają równie atrakcyjne, co inne zielone elementy. Często czują się w nich nawet lepiej, bo to ich naturalne środowisko – wytłumaczyła Popielarska.
Dziennikarka zachęca nie tylko do pielęgnacji chwastów, ale również mchów. Uważa, że porady, które dotyczą jego usuwania, są nieuzasadnione.
Mech pojawia się tam, gdzie jest zbita ziemia i za mało światła. Jego obecność jest dla właściciela ogrodu sygnałem, że trawnik nie powinien rosnąć w tym konkretnym miejscu. Poza tym stanowi świetny rezerwuar wody. Usuwanie go chemią zaburza tylko ekosystem. Podobnie jest zresztą ze stosowaniem silnych środków do walki z innymi nieproszonymi gośćmi w ogrodzie – stwierdziła ekspertka.
Co sądzicie o tych nowych trendach?
ZOBACZ TEŻ:
- Co trzeba siać w kwietniu? Nie popełnij błędu
- Tym radził nawozić ogórki śp. Grzegorz Majda. Plony są większe
- Zblenduj i podlej sadzonki pelargonii. Zakwitną jak nigdy wcześniej