Protesty w Warszawie. Działkowcy walczą o swoje ogródki
Piątek 15 września był trudnym dniem dla warszawskich urzędników. Protest działkowców, którzy byli zaniepokojeni nowymi planami zagospodarowania miasta, przyniósł wymierne efekty.
Działkowicze dopominali się swoich praw. Twierdzili, że nie oddadzą oni swojej ziemi za bezcen. Zobaczcie, jak przebiegał warszawski protest działkowców.
Motyw protestu działkowców
Warszawski protest działkowców miał miejsce 15 września o godzinie 13.00 na Placu Bankowym przed stołecznym ratuszem. Działkowcy domagali się wyjaśnień oraz walczyli o swoje prawa względem ogródków działkowych na Mokotowie.
Działkowcy nie zgadzali się z nowymi planami władz miasta na budowę nowego ciągu komunikacyjnego na Mokotowie, który miał przebiegać przez wyżej wymienione ogródki działkowe.
Oburzenie działkowców było w pełni zrozumiałe. Protest działkowców miał na celu zwrócenie uwagi władz miasta na los właścicieli działek. Działkowcy przedstawili podczas niego postulaty i wręczyli władzom miasta „upominki” w postaci świeżych kwiatów i warzyw – plonów z ich działek.
Jak przebiegał protest działkowców?
Działkowcy zarzucali władzom miasta brak przeprowadzenia jakichkolwiek analiz oraz badania opinii mieszkańców dotyczących planów zagospodarowania terenów Mokotowa. Jak twierdzą:
– Niestety, do tej pory nie przeprowadzono żadnych analiz dotyczących bezpieczeństwa tego planów, a część działkowiczów straci swoje działki. Działamy w samoobronie. […] Uważamy, że jest to sprawa, która dotyczy nie tylko nas, mieszkańców stolicy, ale również wszystkich działkowców w Polsce. Jest dla nas oczywiste, że działki odgrywają ważną rolę w naszym życiu, zarówno jako miejsca wypoczynku i relaksu, jak i przestrzenie zielone wpływające korzystnie na środowisko. Niestety, w ostatnim czasie władze Warszawy podjęły decyzje, które mogą zagrozić istnieniu i funkcjonowaniu ogrodów działkowych na terenie miasta. To stwarza precedens, który może wpłynąć na ogrody działkowe w całej Polsce – podkreślali działkowcy.
Czy protest działkowców przyniósł oczekiwany rezultat?
Trudno określić, czy protest działkowców przyniesie oczekiwany rezultat. Protest działkowców zobrazował jednak, że mieszkańcy Mokotowa nie zgadzają się z planami zagospodarowania miasta, co otwiera pole do dalszych dyskusji.
Działkowcy deklarują, że będą dążyć do zabezpieczenia terenów Rodzinnych Ogródków Działkowych na Mokotowie i żądać uwzględnienia nienaruszalności tych terenów w kolejnych planach przebudowy miasta.
Miejmy nadzieję, że protest działkowców będzie początkiem owocnych pertraktacji działkowców z władzami miasta. Będziemy na bieżąco informować Was o dalszych postępach w tej sprawie. Jak sądzicie, czy działkowcy wygrają tę batalię?
