Za czasów PRL ogrody były ich pełne. Odurzały zapachem i wyglądem
Z nostalgią wspominamy ogrody naszych mam i babć. Pełne kolorowych, wonnych kwiatów, urzekały swoją sielską atmosferą i rustykalnym klimatem. Moda na te bajeczne krajobrazy właśnie wraca.
Nasze ogrody opanowała nowoczesność i minimalizm, ale coraz częściej tęsknimy za dawnymi czasami i ogródkami działkowymi z minionych lat. W osiągnięciu efektu retro na swojej działce pomogą odmiany kwiatów charakterystycznych dla epoki PRL.
„Pamiętajcie o ogrodach”
Z wielkim sentymentem powracamy do stylu vintage i chętnie zaopatrujemy się w meble czy dekoracje z czasów PRL-u. Jak się okazuje, moda ta nie omija ogrodów, którym coraz częściej nadajemy wygląd sielskich działeczek z dawnych lat.
W ogródkach odchodzimy od futurystycznych elementów aranżacji, betonu i minimalistycznych rabat na rzecz tradycyjnych rozwiązań, naturalnych materiałów, np. drewna oraz grządek pełnych warzyw, krzewów i kwiatów.
Aby nadać swojej działce wygląd kwietnej łąki rodem z PRL, wystarczy sięgnąć po sadzonki i cebulki kwiatów z tamtych czasów. Wybór w sklepach ogrodniczych był wtedy ograniczony, brakowało egzotycznych gatunków, za to królowały kwiaty, które doskonale czuły się w naszych warunkach klimatycznych i pięknie kwitły, takie jak białe narcyzy czy konwalie.
Romantyczne malwy
W dawnych czasach przy płocie niemal każdego ogrodu dojrzeć można było malwy – przepiękne, wysokie rośliny o bujnych kwiatach w kolorze różu, fuksji, czerwieni czy żółci.
Aby przywrócić ten wiejski styl naszej działce, wystarczy latem umieścić nasiona w nasłonecznionym, osłoniętym od wiatru miejscu. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość – na pierwsze kwiaty przyjdzie nam poczekać aż dwa lata po wysianiu.
Sielskie dalie
Kolejny kwiat, który za czasów PRL-u królował w ogródkach, a teraz wraca w wielkim stylu, to dalia. Spotkać można liczne odmiany tych roślin, które różnią się kształtem i kolorem kwiatostanów, ale zawsze urzekają nieprzeciętną urodą.
Okres kwitnienia dalii przypada na późne lato i wczesną jesień. Roślina nie ma dużych wymagań i jest wieloletnia, ale na czas zimy warto wykopać cebulkę, by nie narażać jej na mróz. Tak przechowane cebulki zasadzamy ponownie na przełomie kwietnia i maja.
Odurzające piwonie
Kolejny kwiat z minionych lat i kolejny wielki powrót. Piwonia, bo o niej mowa, znana jest również pod nazwą peonii, a na Kaszubach – bujonów. W czasach PRL-u zdobiły ogrodzenia i alejki w ogródkach, zachwycając dużymi kwiatami, które roztaczają cudowną woń.
Piwonie wracają do naszych ogrodów w wielkim stylu. Obecnie dostępne w szerokiej gamie odmian, preferują żyzną glebę, która tak jak w przypadku róż powinna mieć lekko kwaśny odczyn. Piwonie są wytrzymałe i dobrze radzą sobie z przymrozkami, ale nie przepadają za przesadzaniem.
Zobacz także:
