Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Wnętrza > Zakręcasz kaloryfery, żeby zaoszczędzić? Ta praktyka może skończyć się w sądzie
Magdalena Patacz
Magdalena Patacz 28.11.2023 15:48

Zakręcasz kaloryfery, żeby zaoszczędzić? Ta praktyka może skończyć się w sądzie

kaloryfer
canva/Evgen_Prozhyrko

Mieszkanie w domu i bloku różni się od siebie pod wieloma względami. Jednym z nich jest ogrzewanie w okresie zimowym. Za nami już pierwsze opady śniegu, sezon grzewczy się rozpoczął, a wraz z nim kolejne kontrowersje.

Okazuje się bowiem, że możesz dostać mandat, a nawet trafić do sądu, jeśli będziesz oszczędzać na ogrzewaniu? Dlaczego tak się dzieje? 

Ogrzewanie mieszkań zimą

Ogrzewanie domu i mieszkań w blokach zimą jest absolutnie konieczne nie tylko ze względu na samopoczucie. Zupełnie nieogrzewane pomieszczenia bardzo szybko się wychładzają, a następnie pojawia się w nich grzyb, wilgoć i pleśń.

Każdy z nas włącza kaloryfer na taką moc, jaka mu najbardziej odpowiada. Jedni lubią, gdy w mieszkaniu jest bardzo ciepło. Inni, gdy temperatura sięga około 18-20 stopni C. O ile sprawa ogrzewania domów jednorodzinnych jest jasna i nikt się w to nie miesza, tak nieco inaczej wygląda sytuacja bloków mieszkalnych.

kaloryfer.jpg
canva/NinaMalyna

 

Dlaczego zakręcanie kaloryferów może skończyć się sprawą sądową?

W blokach funkcjonują spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, które zarządzają i zajmują się nieruchomością. Mają one prawo do określenia w regulaminie całego bloku minimalnej temperatury, jaka ma panować w lokalach mieszkalnych. I z tego prawa zwykle korzystają.

Jeśli więc zakręcasz kaloryfery, żeby zaoszczędzić, licz się z grzywną, a nawet sprawą w sądzie, jeśli grzywny nie zapłacisz. Wszystko dlatego, że grzejnik w mieszkaniu nie jest jedynym źródłem ciepła. Twoje mieszkanie ogrzewają również mieszkania obok i rury cieplne, które biegną w ścianach, suficie i podłodze.

Jasne stanowisko Sądu Najwyższego

W Polsce odbyło się już kilka takich spraw. Jakiś czas temu głośna była sprawa mieszkańca Łodzi, który ogrzewał mieszkanie wyłącznie przy pomocy kaloryfera w kuchni. Mężczyzna liczył na wysoki zwrot zaliczek za ogrzewanie. Pozwał nawet spółdzielnię w tej sprawie i sprawę przegrał.

Prawo jest po stronie spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych:

– Powód świadomie rezygnując z ogrzewania czterech pomieszczeń w mieszkaniu poprzez zakręcenie grzejników, (...) korzystał z ciepła dostarczanego (...) przez sąsiednie, ogrzewane pomieszczenia. Ciepło dostarczane do lokalu w taki sposób nie jest zwolnione od opłaty - czytamy w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2020 roku.

Jeśli więc chcemy zaoszczędzić na ogrzewaniu, możemy skręcić grzejniki w mieszkaniu. Nie możemy ich jednak zupełnie wyłączyć i liczyć na to, że ogrzejemy swoje cztery kąty ciepłem, za które płacą sąsiedzi. Warto o tym pamiętać, by nie narażać się na nieprzyjemności.

kaloryfer.jpg
canva/studioflara

Zobacz także: