Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Aktualności > Koniec z paleniem na balkonie? Jest decyzja Ministerstwa Zdrowia
Paulina Korzec
Paulina Korzec 05.06.2024 15:13

Koniec z paleniem na balkonie? Jest decyzja Ministerstwa Zdrowia

Popielniczka
Fot. Canva/YKD

Balkon jest nieodłączną częścią naszych domów i mieszkań, ale to nie daje nam pełnej swobody do korzystania z tej przestrzeni. Wiele kontrowersji wzbudza zwłaszcza palenie na balkonie.

Spędzanie czasu na balkonie powinno odbywać się z poszanowaniem przepisów prawa i sąsiadów. Teraz na temat palenia w tym miejscu wypowiedziało się Ministerstwo Zdrowia. Jaka jest decyzja resortu w tej sprawie?

Wolnoć Tomku w swoim domku? Nie do końca

Jakiś czas temu pisaliśmy o karach za grilla na balkonie. Inną kontrowersyjną czynnością, której oddajemy się na tarasach i balkonach przynależących do naszych mieszkań, jest palenie wyrobów tytoniowych - papierosów oraz e-papierosów.

O ile w przypadku domów jednorodzinnych nie budzi to skrajnych emocji, to już w przypadku budynków wielorodzinnych może to wywoływać sprzeciw mieszkańców. Tak właśnie stało się na początku maja, kiedy do Ministerstwa Zdrowia trafiła petycja postulująca zakaz palenia na balkonach.

Autor pisma skierowanego do Resortu Zdrowia nie przebierał w słowach:

Palacze czują się bezkarni. Palą wszędzie: na przystankach komunikacji miejskiej, chodnikach, przejściach dla pieszych. Należy zastanowić się nad skutkami codziennej ekspozycji na strumień boczny dymu.

Czy palenie na balkonie jest legalne?

Obecnie nie ma w przepisach kar przewidzianych za palenie wyrobów tytoniowych na prywatnych balkonach czy tarasach. Nie da się jednak zaprzeczyć, że takie postępowanie może budzić kontrowersje.

Sam zapach dymu wpadający do mieszkania przez otwarte okno lub balkon może być trudny do zniesienia, ale w grę wchodzą jeszcze groźne substancje zawarte w tych oparach. Bierne palenie to poważny problem zdrowotny. Zwrócił na to uwagę autor petycji, dodając:

Ocenia się, że bierna ekspozycja na dym (dom, praca, miejsca publiczne) jest równoznaczna z wypaleniem kilku papierosów dziennie. Zwracam się z prośbą o wprowadzenie prawnych restrykcji w kwestii korzystania z wyrobów tytoniowych na balkonach bloków oraz domów szeregowych.

Jaki stosunek do palenia na balkonach ma Ministerstwo Zdrowia?

Do tej pory nie nastąpiły znaczące zmiany w przepisach dotyczących palenia na balkonie. Reakcja Ministerstwa Zdrowia na petycję w tej sprawie jest jednoznaczna.

Zdaniem przedstawicieli resortu, wprowadzenie tego typu ograniczeń stanowiłoby nadmierną ingerencję w prywatną sferę życia obywateli. Balkony i tarasy przynależące do mieszkań - nawet jeśli znajdują się one w budynkach wielorodzinnych - nie są przestrzenią publiczną i nie należą do części wspólnych, a stanowią własność prywatną mieszkańców.

Nie oznacza to jednak, że prawo nie ulegnie zmianie. Do Ministerstwa wpływają kolejne petycje w sprawie wprowadzenia zakazu palenia na balkonach, a warto zwrócić uwagę na fakt, że taki zakaz zaczął obowiązywać niedawno na Litwie. Brak takiego ograniczenia nie oznacza też, że palacze w Polsce są zupełnie bezkarni.

Palacze na balkonach nie są bezkarni

Chociaż samo palenie na balkonie nie jest zabronione, to już sposób, w jaki to robimy, może nas słono kosztować. Chodzi tu przede wszystkim o zaśmiecanie terenu, za co grozi kara grzywny.

Pozostawianie niedopałków papierosów w przestrzeni publicznej, co obejmuje także wyrzucanie ich z balkonu, a także samo strzepywanie popiołu, który może trafić np. na balkon sąsiada, zagrożone jest karą w wysokości pół tysiąca złotych.

Z uwagi na ten fakt, a także ze względu na dobro stosunków sąsiedzkich, lepiej powstrzymać się przed “puszczaniem dymka” na balkonie.

Zobacz także: