Maliny nie obumrą. Nie wyrzucaj tego, syp pod krzaczki
Maliny należą do najsłynniejszych i najsmaczniejszych polskich owoców. Każdy ogrodnik ma ich w swoim ogródku choć jeden krzaczek. Uprawa malin nie jest szczególnie skomplikowana, dlatego cieszą się one popularnością nawet wśród amatorów. Wciąż jednak wiele osób nie wie, jak wykorzystać pełen potencjał tych owoców w domowej hodowli.
Zamiast kupować maliny w supermarkecie, dobrym pomysłem jest posadzenie jednego krzaczka we własnym ogródku. Przy odpowiedniej pielęgnacji będzie się on wręcz uginał od słodkich i wielkich owoców. Aby mieć pewność, że tak się stanie, warto podsypać podłoże malin domowym nawozem. Jak go wykonać? Wystarczy jeden odpadek, następnym razem go nie wyrzucaj, tylko nawieź maliny.
Z pielęgnacją malin poradzi sobie nawet amator
Wiosna już w pełni. Ta pora roku jest idealnym czasem na sadzenie malin. Na pierwsze zbiory owoców można liczyć jeszcze tego samego roku, latem i jesienią, więc nie warto dłużej zwlekać. Jeśli zamierzasz posadzić krzaczek w swoim ogródku, upewnij się, że gleba będzie miała lekko kwaśny odczyn (ok. 5,5 - 6,5 pH), żyzna i lekko wilgotna. Optymalna głębokość sadzenia wynosi 15 centymetrów. Powinny one znaleźć się w miejscu przewiewnym, jednak z drugiej strony osłonięte od silnych wiatrów. Jeśli zapewnimy malinom odpowiednie warunki do wzrostu, mamy już połowę drogi do sukcesu.
Pielęgnacja malin nie jest skomplikowana, jednak trzeba przestrzegać kilku zasad, by móc cieszyć się obfitymi i pysznymi zbiorami. Kluczowe w całym procesie jest podlewanie oraz nawożenie. By zaowocować, krzaczki potrzebują dużej ilości wody od maja do września, ale trzeba uważać, by ich nie przelać. Innym niezbędnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest nawożenie. Na rynku jest dostępnych wiele różnorodnych mieszanek, które wspierają wzrost roślin, jednak która z nich najlepiej przysłuży się malinom? Bardzo prawdopodobne, że już masz ją w swoim domu!
Jak nawozić maliny?
Nawożenie malin możemy rozpocząć jeszcze przed posadzeniem krzaczków, ponieważ gleba, która będzie bogata w składniki odżywcze, zapewni roślinie prawidłowy i szybki wzrost. Dodatkowo uodporni ją na choroby i sprawi, że owoce, które już wkrótce się pojawią, będą jędrne i słodkie. Który nawóz wybrać dla malin? Wiosną oraz wczesnym latem warto postawić na azotowe mieszanki.
Nawozy, które będą bogate w azot, pobudzą krzaczki malin do szybszego wzrostu. Muszą one jednak stopniowo uwalniać azot do gleby, w przeciwnym razie rośliny mogą obumrzeć, a tego woli uniknąć każdy ogrodnik. Okazuje się, że szczególnie wrażliwe są młode krzewy, które nie zdążyły wykształcić jeszcze rozbudowanej sieci korzeniowej. Istnieje jednak pewien idealny produkt, który dostarczy malinom niezbędnych składników odżywczych, a przy tym nie narazi ich na szwank. Co lepsze, istnieje duża szansa na to, że już masz go w swojej kuchni. Zamiast biec do sklepu, zajrzyj do ekspresu do kawy.
Najlepszy sposób na nawożenie malin
Jak już wiemy, malinom najlepiej posłuży lekko kwaśna gleba. Fusy z kawą zakwaszają podłoże dzięki obecności potasu, magnezu oraz azotu. Te związki powoli będą uwalniać się do ziemi, dzięki czemu będzie ona żyzna, a krzaczkom nie grozi obumarcie. Wystarczy zajrzeć do ekspresu i wyciągnąć z niego fusy z kawy. Ważne, by nie były one wcześniej słodzone ani przesiąknięte mlekiem, dlatego odpadki po porannym latte nie będą nadawać.
Fusy po czarnej kawie lub espresso należy zmieszać z podłożem lub bezpośrednio posypać nimi ziemię. Takie nawożenie rozpoczynamy już wiosną i stosujemy raz na tydzień. Fusy z powodzeniem sprawdzą się również u pozostałych roślin z rodziny jagodowych.
ZOBACZ TEŻ:
- Spryskaj tym winorośl. Zabezpieczysz ją przed chorobami
- Rozpoznajesz roślinę ze zdjęcia? To nie porzeczki! Nasze babcie robiły z niej cenne mikstury
- Lepsza od truskawki i prosta w uprawie. Posadź ją w ogrodzie