Nie zwlekaj, inaczej bób padnie ofiarą najgorszych szkodników
Bób jest smaczny, a przede wszystkim zdrowy. Dlatego warto wysiewać go wczesną wiosną. Dzięki temu będzie zdrowszy, a i wyda więcej plonów. Ponieważ roślina ta nie boi się przymrozków, nie musimy obawiać się, że te jej zaszkodzą. Do tego, nie jest kłopotliwą rośliną w pielęgnacji.
Kiedy siać bób?
Najlepiej, sadzić bób maksymalnie do połowy marca. Nie ma jednak przeciwwskazań do zrobienia tego w pierwszej połowie kwietnia.
Jeśli zdecydujemy się, zacząć sadzić bób wcześniej, warto okryć go folią lub agrowłókniną. Chodzi o to, aby stworzyć mu jak najlepsze warunku pod wzrost, gdyż z chłodem poradzi sobie całkiem świetnie.
Warto mieć na uwadze, że istnieje możliwość siania bobu w pierwszych dniach maja, jednak wtedy, będzie on bardziej narażony na ataki mszyc. Do tego, plony będą zdecydowanie słabsze.
Jak sadzić bób?
Bób sadzimy na głębokości 4 centymetrów i siejemy go od razu do gruntu.
Rzędy wyznaczamy co 30 - 40 centymetrów.
Jego nasiona można siać: punktowo, czyli siejemy je pojedynczo co 10 centymetrów albo gniazdowo po 2-3 nasiona umieszczone razem w dołkach oddalonych od siebie co 20 centymetrów.
Roślinę możemy wysiać z doniczek lub rozsad. Metoda ta, jest dobra kiedy mamy późną, chłodną wiosnę. Podczas tej, na ogół ziemia jest nadal mocno zamarznięta lub zaśnieżona i nie można siać bobu.
Ziemia idealna do zasiewu bobu to taka, która jest ciężka, ma domieszkę gliny, jest wilgotna, a jej odczyn to lekko kwaśny lub obojętny (6,2-7 pH).
Ogławianie bobu
Ogławianie bobu jest bardzo istotnym elementem pielęgnacji rośliny, gdyż ma pomóc w ochronie przed czarną mszycą.
Owad ten, atakuje bób w okresie, kiedy roślina zawiązuje pierwsze strąki. Przelatuje ona z tak zwanych trzmielin na jego świeżo pojawiające się pędy. Skutkiem takiego żerowania jest „obsypanie” bobu czarnym kolorem — to efekt ilości tego owada zbierającego się na zielonym darze natury.
Taki zaatakowany bób rośnie zdecydowanie wolniej, do tego jego liście stają się zniekształcone, ma zdecydowanie mniejsze strąki, a także nasiona.
Dlatego brak młodych trzonków to mniej mszyc, a my będziemy cieszyli się zdrowszymi warzywami w naszym ogrodzie.
Jeśli chcemy pozbyć się czarnej mszycy, możemy, w czasie bezdeszczowej pogody podlewać roślinę silniejszym strumieniem wody, albo sadzić tam, gdzie bywają silniejsze podmuchy wiatru. Powód? Deszcz i wiatr są skutecznie dobrym przeciwnikiem w walce z tymi szkodnikami.