Te młode liście mają w sobie niezrównaną moc. Korzystam i zbieram właśnie teraz
Winogrona to zdecydowanie owoce nietuzinkowe. Osobiście nie znam osoby, która by ich nie lubiła. To właśnie dlatego chętnie uprawiamy je na działkach, tworzymy z nich przetwory, czy spożywamy w formie deserów.
Czy wiedzieliście jednak, że prozdrowotne właściwości wykazują nie tylko owoce, ale również liście winogron? Jak to możliwe? Tajemnicę tę zdradził mi znajomy plantator. Wprost nie mogłem w to uwierzyć.
Wykorzystaj winogrona w pełni
O prozdrowotności winogron można by opowiadać godzinami. Doskonale wiedzą o tym Grecy, Włosi, czy Francuzi, którzy na winogronach i winach znają się jak mało kto.
Wiedzą oni również, że z magicznych właściwości liści winogron możemy cieszyć się po zebraniu ostatnich owoców, dzięki czemu wykorzystamy potencjał rośliny w pełni.
Tylko co takiego jest w liściach winorośli? Okazuje się, że są one bogactwem witamin A, C i B, a przy tym zawierają liczne minerały, jak potas, kwas foliowy, czy przeciwutleniacze.
Prozdrowotne właściwości liści winorośli
Badania naukowe dowiodły, że liście winorośli wykazują działanie przeciwstarzeniowe (dzięki związkowi o nazwie reswaratol), oczyszczają organizm z toksyn, mogą wspomóc leczenie żylaków oraz problemów z ciśnieniem.
Pytanie tylko, jak wykorzystać potencjał liści winorośli – przecież nie będziemy spożywać ich w formie stałej prawda? Czytajcie uważnie, bowiem w tym miejscu zaczyna się prawdziwa magia.
Przez ten patent wprost oniemiałem
Gdy znajomy plantator powiedział mi o tym patencie, wprost odebrało mi mowę. Stwierdził on, że liście winorośli smakują niemalże jak szpinak. Nieco sceptycznie do tego podchodziłem, ale gdy tylko mężczyzna ugościł mnie sałatką, w której znajdowały się wspomniane liście winorośli, zmieniłem zdanie.
Stwierdził on, że z suszonych liści winorośli można spokojnie zaparzyć aromatyczny napar, który przy okazji dobrze sprawdza się również na wszelkie podrażnienia skórne na przykład po ukąszeniach owadów.
Cóż, chociaż jeszcze kilka tygodni temu popukałbym się w głowę, gdybym usłyszał, że ktoś zbiera liście winorośli, teraz sam to robię. Już nie mogę się doczekać, gdy zaskoczę rodzinę nietypowym przysmakiem.
ZOBACZ TAKŻE:
- Jak prać pościel w pralce? Wypełnienie się nie zbije
- Błędy w uprawie cukinii. To dlatego nie kwitnie
- „Dobry start” dla rodziców i opiekunów. Złóż wniosek o świadczenie