Zjada więcej prądu niż lodówka. Przez 2 błędy płacisz więcej
Zapowiadane ostatnio podwyżki cen prądu skłaniają nas do coraz mocniejszego zacieśniania pasa. Oszczędności warto szukać w użytkowaniu niepozornych sprzętów oraz instalacji.
Przykładem urządzenia, które zużywa mnóstwo prądu, jest bojler. Jest on zaraz po płycie indukcyjnej drugim największym pożeraczem prądu w gospodarstwach domowych. Wystarczy jednak wystrzegać się kilku błędów, by zaoszczędzić sporo energii i pieniędzy na podgrzewaniu wody.
Łazienkowy pożeracz prądu
Kotłownia, łazienka czy kuchnia - tam najczęściej instalowany jest bojler. Urządzenie to zapewnia stały dostęp do ciepłej wody, podgrzewając ją w specjalnym zbiorniku. W zależności od pojemności tego zbiornika oraz mocy grzałki, bojler może charakteryzować się różnym zużyciem prądu.
Aby obliczyć, ile energii pochłania dane urządzenie, wystarczy posłużyć się prostym równaniem, gdzie czas pracy sprzętu i jego moc mnożymy, a następnie dzielimy przez 1000. Otrzymamy wtedy ilość kilowatogodzin, którą należy jeszcze pomnożyć przez cenę jednej takiej jednostki.
Obliczenia nie pozostawiają złudzeń. Średnio bojler zużywa od 6 do 10 kilowatogodzin na dzień, co oznacza koszt od kilku do nawet kilkunastu złotych na dobę. W skali miesiąca daje to niemałe pieniądze, ale zużycie prądu przez bojler może być jeszcze większe, jeśli popełnimy dwa podstawowe błędy związane z wyborem i użytkowaniem tego urządzenia.
Błędy w doborze bojlera
Pierwszy powód dużego zużycia prądu przez bojler to jego źle dobrana pojemność. Często bojąc się, że ciepłej wody nie wystarczy do zaspokojenia potrzeb wszystkich domowników, wybieramy duże zbiorniki. To błąd.
Większy zbiornik wymaga grzałki o większej mocy, a to oznacza duże zużycie prądu, ale też marnotrawstwo energii. Woda w większym bojlerze szybko stygnie i często okazuje się, że grzejemy ją zupełnie na darmo.
Błędy w użytkowaniu bojlera
Drugi błąd w eksploatacji bojlera polega na ustawianiu zbyt wysokiej temperatury. Im większa różnica temperatur pomiędzy otoczeniem a urządzeniem, tym szybciej będzie dochodziło do stygnięcia wody w zbiorniku. Paradoksalnie więc wodę będzie trzeba częściej podgrzewać, tracąc tym samym energię.
Nieco niższa temperatura ustawiona w bojlerze pozwoli na dłuższe korzystanie z ciepłej wody, a grzanie będzie się odbywało równomiernie. Urządzenie zużyje dzięki temu mniej prądu.
Jak zaoszczędzić na bojlerze?
Jeśli zależy nam, by bojler zużywał mniej prądu, zastosujmy kilka sprawdzonych sposobów. Po pierwsze - wybór odpowiedniego urządzenia, które powinno mieć odpowiednią pojemność i posiadać wysoką klasę energooszczędności. Wyższa cena urządzenia w tym przypadku opłaci się przy dłuższej perspektywie jego użytkowania.
Po drugie - rozsądna eksploatacja bojlera. Umiarkowana temperatura pozwoli na pracę grzałki z niższą mocą i zapobiegnie nagłym skokom napięcia. Dobrym pomysłem jest także skorzystanie z programatora, dzięki któremu możemy dostosować pracę bojlera do swoich indywidualnych potrzeb, np. godzin, w których przebywamy w domu.
Zobacz także: