Pukają do drzwi i mówią o awarii. Lepiej im nie otwieraj

Oszuści w Krakowie

Złodzieje nie tylko czyhają na nas w Internecie. Niestety mogą zaskoczyć nas też pod drzwiami naszego własnego mieszkania. Właśnie tak podeszli starsze małżeństwo z Krakowa. Seniorzy myśleli, że do drzwi zapukali pracownicy spółdzielni mieszkaniowej.

Oszuści poinformowali małżeństwo, że prawdopodobnie w ich mieszkaniu doszło do usterki hydraulicznej. W jej wyniku rzekomo zalewało piwnicę. Małżeństwo zdecydowało się wpuścić złodziei do domu.

Jeden z oszustów wszedł do mieszkania i pod pretekstem zakręcenia wody odciągnął seniorów od drzwi. W tym czasie drugi złodziej wszedł do środka i przeszukał pozostałą część mieszkania. Kwota, którą skradziono, zwala z nóg.

Małżeństwo z Krakowa straciło kilka tysięcy złotych

Seniorzy na Krakowskim Podgórzu stracili 13 tys. zł. To ogromna suma, a o tym, że pieniędzy już nie ma, zorientowali się dopiero po pewnym czasie. Wtedy zdecydowali się poinformować o całym zdarzeniu policję.

Funkcjonariusze apelują o ostrożność. Nie powinniśmy otwierać drzwi, dopóki nie upewnimy się, kto stoi po drugiej stronie. Niestety złodzieje cały czas testują nowe sposoby. Na co dokładnie powinniśmy zwrócić uwagę?

Nie otwieraj drzwi

Uważać powinni nie tylko mieszkańcy Krakowa. Możliwe, że podobne metody stosują złodzieje w innych regionach Polski. Przed wpuszczeniem kogoś do domu musimy upewnić się, czy nie natknęliśmy się na oszusta.

Zanim otworzymy drzwi, możemy poprosić o pokazanie legitymacji. Jeśli mamy wątpliwości, warto zadzwonić do danej instytucji i upewnić się, czy wysłała do nas pracowników. W razie dalszych wątpliwości lepiej zostawić drzwi zamknięte.

Zobacz także:

• Fabryka porcelany ogłosiła upadłość. Działała ponad 160 lat
• Wymieszaj i nałóż na fugi i silikon. Będą śnieżnobiałe
• Nie tylko do cukru pudru i mąki. Tak wykorzystasz w domu sitko