Moje ogórki rosną zdrowe i duże. Pomogła mi w tym jedna metoda
Gdy na mojej działce stanęła szklarnia, wiedziała że zacznę od uprawy ogórków. To pyszne i zdrowe warzywa, bez których nie wyobrażam sobie gotowania. Ich uprawa wydawała się zachęcająca, ale rzeczywistość mnie zaskoczyła.
Uprawa nie szła po mojej myśli i kiedy już chciałam się poddać, spróbowałam jednej, dość niecodziennej metody, która okazała się zbawienna. Teraz mam obfite plony, a ogórki z mojej szklarni są dorodne i smaczne.
Gdy uprawa nie idzie zgodnie z planem
Ogórki w swoim ogrodzie możemy zarówno wysiewać do gruntu, jak i odpowiednio wcześniej na rozsadę. Ja zdecydowałam się na gotowe sadzonki, które umieściłam w donicach stojących w szklarni po 15 maja, czyli po tzw. zimnej Zośce, kiedy temperatury były już odpowiednio wysokie.
Początkowo sadzonki dobrze sobie radziły, ale z czasem zaczęły marnieć w oczach. Łodygi były cienkie, a liście stawały się wątłe. Co ciekawe, mimo tak słabej kondycji sadzonki zaczęły już zawiązywać kwiaty, ale istniała obawa, że owoce będą zniekształcone, a roślina nie poradzi sobie pod ich ciężarem.
Zdecydowałam się więc na dość radykalny krok, który wśród ogrodników budzi skrajne emocje. Aby wzmocnić sadzonki ogórków, postanowiłam usunąć pierwsze kwiatostany.
Tak pobudziłam ogórki do wzrostu
Usuwanie kwiatów z roślin jadalnych to metoda stosowana w przypadku uprawy papryk - zaleca się urywanie pierwszych kwiatów na rozwidleniu. Niekiedy obrywa się także kwiaty pomidorów. O ogórkach w tym kontekście mówi się jednak rzadziej.
Na niektórych forach ogrodniczych można spotkać opinie, że warto obrywać kwiatostany ogórków do maksymalnie czwartego lub piątego węzła. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwne, bo przecież to właśnie z kwiatów zawiążą się owoce. Jest w tym jednak sens.
Pozbawienie rośliny kwiatów sprawia, że “inwestuje” ona swoją energię w rozwój masy zielonej, czyli w przyrost łodygi i liści. Zawiązanie owoców wymaga od rośliny wiele wysiłku i składników pokarmowych, ale do tego musi być ona mocna i zdrowa.
Tak uzyskasz obfite plony ogórków
Moje sadzonki były coraz słabsze, ale od kiedy pozbyłam się pierwszych kwiatostanów, niemal natychmiast “odbiły” i zaczęły piąć się w górę. Łodygi stały się mocniejsze, a liście są jędrne i zielone. Na pędach przybyło wiele nowych kwiatów, z których już rozwinęły się dorodne ogórki.
Aby utrzymać rośliny w dobrej kondycji, nie zapominam o ich pielęgnacji. Stosuję podlewanie kropelkowe, dzięki czemu ogórki stale mają wilgotne podłoże, ale ich korzenie nie są przelane.
Szklarnię regularnie wietrzę i dbam o to, by ogórki miały dość miejsca na rozwój. Czasem kontrowersyjne metody mogą przynieść pożądane rezultaty. W ogrodnictwie warto eksperymentować.
Zobacz także:
- Połącz z wodą i podlej ogórki. Ochronisz je przed upałami
- Do kiszenia ogórków świeży zielony koperek czy dojrzałe baldachy?
- Posiej je w czerwcu. To ostatni moment
