Prawdziwa plaga kleszczy. W 25 minut zebrał porażającą ilość
Kleszcze od lat budzą lęk, a nawet przerażenie. Są utrapieniem właścicieli zwierząt i wszystkich osób, które lubią spędzać czas na świeżym powietrzu - w lesie, na łące, a nawet w przydomowym ogródku.
Co roku, gdy tylko robi się cieplej, mamy do czynienia z inwazją kleszczy, ale ostatnie informacje, które przekazał profesor z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, mogą szokować.
Kleszcze zagrażają zdrowiu i życiu
Podobnie jak inne szkodniki, kleszcze pełnią istotną rolę w środowisku, jako ważny element ekosystemu. Żywią się nimi liczne gatunki zwierząt - ptaki, gady, a także płazy. Nie oznacza to jednak, że te pajęczaki są przez nas mile widziane.
Kontakt z nimi może skończyć się bolesnym ukąszeniem, ale sam fakt ugryzienia nie jest tu najgorszy.
Kleszcze przenoszą groźne patogeny - krętki Borrelia i wirusa kleszczowego zapalenia mózgu - przypomniał na platformie X profesor Maciej Grzybek.
Maciej Grzybek jest naukowcem i profesorem nauk medycznych na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, gdzie dzieli się wiedzą m.in. z zakresu parazytologii. Zamieszcza także interesujące informacje w mediach społecznościowych. Jego ostatnie doniesienia napawają niepokojem.
Inwazja kleszczy w Polsce
Jak informowaliśmy w ostatnim artykule o kleszczach, w tym roku te szkodniki zwiększyły swoją aktywność wcześniej niż zwykle, co ma związek ze zmianami klimatycznymi i przyspieszoną wegetacją roślin. Zaskakujące jest jednak nie tylko wczesne pojawienie się kleszczy, ale także ich ilość.
Chociaż zdawałoby się, że kleszcze bytują w lasach i terenach oddalonych od siedlisk człowieka, profesor Maciej Grzybek udowodnił, że jest inaczej. Na łące w pobliżu centrum Gdyni zebrał porażającą wręcz ilość kleszczy.
Zatrzęsienie kleszczy w centrum miasta
Szybki wypad na łąkę niedaleko centrum Gdyni i moje łowy (25min!) okazały się owocne! Kleszczy Dermacentor i Hyalomma nie znalazłem, ale na brak Ixodes ricinus narzekać nie możemy. - Poinformował profesor Maciej Grzybek za pośrednictwem platformy X.
Jak możemy zobaczyć na filmie dołączonym przez profesora, niecałe pół godziny wystarczyło, by probówka zapełniła się groźnymi pajęczakami. To sygnał, że ekspansja kleszczy trwa i powinniśmy bardziej zadbać o zdrowie swoje, a także naszych pupili.
Wybierając się za miasto, a nawet na łąkę czy do parku, należy stosować profilaktyczne środki ochrony na kleszcze i inne owady, a w razie ukąszenia jak najszybciej usunąć szkodnika. Jeśli nie wiemy, jak to zrobić, warto skorzystać z pomocy lekarskiej.
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z profilu Macieja Grzybka na portalu X.
Zobacz także:
- Przeprowadziłam metamorfozę swojej rabaty kwiatowej. Oto mój sekret
- KONKURS! Wygraj książkę o zakładaniu i pielęgnacji ogrodu na balkonie
- Te granulki na ślimaki to najgorszy środek. Są bezwzględnie niebezpieczne
