Uważaj na tego pająka. Wchodzi do domów, a jego jad rozpuszcza czerwone krwinki
Pająki na ogół nie wywołują w nas pozytywnych skojarzeń, niektóre osoby cierpią wręcz na arachnofobię. W Polsce jednak nie mamy raczej do czynienia z groźnymi gatunkami tych stawonogów, poza kilkoma wyjątkami.
Z pająkami mamy styczność na co dzień, zamieszkują one nawet nasze domy. Mogą być pożyteczne i stanowią ważny element ekosystemu, ale i tak warto mieć się na baczności. Szczególne obawy budzi jeden gatunek pająka.
Nie wszystkie pająki są groźne
Chociaż pająki w niektórych z nas mogą budzić niesmak, obrzydzenie, a nawet lęk, to w naszym warunkach klimatycznych raczej nie mamy się czego obawiać. W większości przypadków napotykamy bowiem niegroźne gatunki tych stawonogów.
„Domowe” gatunki pająków, z którymi mamy do czynienia na co dzień, to niewielkie stawonogi, które nie są zainteresowane człowiekiem, a jego naturalnymi wrogami i szkodnikami, takimi jak muchy, komary i inne owady .
Takie pajęczaki są niegroźne – nie przebiłyby się nawet przez ludzką skórę. I chociaż Polsce daleko do tropikalnych krajów, gdzie trzeba mocno uważać na pająki, to i u nas występuje kilka jadowitych stawonogów, które także mogą być groźne.
Na tego pająka lepiej uważać
Jedynie trzy gatunki pająków występujących w naszym kraju powinny wzbudzać obawy. Szczególnie niebezpieczny jest kolczak zbrojny. Cheiracanthium punctorium , jak po łacińsku brzmi jego nazwa, dysponuje masywnymi szczękoczułkami, które są w stanie przebić ludzką skórę.
Ten pajęczak o długości do 1,5 cm charakteryzuje się jasnym, żółtawym zabarwieniem, które w rejonie potężnych szczękoczułek zmienia się na jaskrawą czerwień. Kolczak zamiast sieci buduje kokon, a największą aktywność wykazuje w nocy.
Niestety na tego stawonoga natkniemy się nie tylko w naturalnym otoczeniu, ale i w domu, gdzie preferuje zaciszne kąty pod meblami lub parapetami bądź za futrynami drzwi. W sytuacji zagrożenia, a więc np. próby strzepnięcia kolczaka, zareaguje on ugryzieniem.
Ugryzienie kolczaka może być bolesne
Ukąszenie przez punctorium skutkuje przedostaniem się do organizmu człowieka jadu, w którym znajdują się groźne enzymy i neurotoksyny. Jad pająka powoduje rozkład czerwonych krwinek i wywołuje ostrą reakcję bólową , obrzęk, a niekiedy szereg objawów przypominających nieco grypę.
W miejscu ugryzienia możemy odczuwać świąd i pieczenie, mogą także wystąpić nudności, bóle głowy i brzucha. Okolicy tej nie należy uciskać, można natomiast zastosować okłady chłodzące i leki przeciwbólowe.
Szczególnie niebezpieczne ukąszenie kolczaka może się okazać u osób z alergią na owadzi jad . W przypadku zauważenia problemów z oddychaniem, krążeniem czy ciśnieniem tętniczym należy skontaktować się z lekarzem.
Tych pająków lepiej unikać
Kolczak zbrojny to nie jedyny niebezpieczny pająk w Polsce. Do najbardziej jadowitych przedstawicieli stawonogów w naszym kraju należy sieciarz jaskiniowy , który jak sama nazwa wskazuje zamieszkuje groty, głębokie piwnice, tunele czy studzienki.
Bolesne ukąszenie może także spowodować sporych rozmiarów bagnik nawodny oraz tygrzyk paskowany . Gatunki te obecne są jednak w naturalnych siedliskach, a nie w naszych domach.
Zobacz także: